Im więcej czasu upłynęło od mojego odejścia z korporacji, tym mniej mogę sobie wyobrazić powrót do takiej struktury. We własnym biznesie, lub małej firmie, najczęściej twoje miejsce tłumaczy ile pieniędzy przynosisz, czyli jaką robisz sprzedaż, lub ile dzięki twojej pracy firma może zarobić. Korporacja pod tym względem bardziej przypomina politykę – układy i walka o stołki. W firmach, które liczą sobie kilkadziesiąt tysięcy pracowników, szczególnie jeśli to firmy będące w jakimś stopniu własnością Skarbu Państwa, możesz uchować się przez 40 lat nie robiąc nic. W tym samym czasie kilka zespołów potrafi tam pracować nad tym samym tematem.
To prowadzi do stresów spowodowanych strachem o swoje stanowisko pracy, niskim poczuciem własnej wartości, chorób, bezsenności i uzależnień. Nie dotyczy to tylko nałogów, ale przede wszystkim uzależnienia od pracodawcy,
Najnowsze komentarze