Zapraszam do kontaktu przez
Nr Telefonu: +48 793 111 271
Adres email: tomasz.w@pracownia-finansowa.pl
LinkedIn: LinkedIn Tomasz Wiśniewski
Facebook: Facebook Tomasz Wiśniewski
Zapraszam do kontaktu przez
Nr Telefonu: +48 793 111 271
Adres email: tomasz.w@pracownia-finansowa.pl
LinkedIn: LinkedIn Tomasz Wiśniewski
Facebook: Facebook Tomasz Wiśniewski
pracy nie zmienię, ale chętnie się z Tobą umówię 🙂 dotarłam tu po sznureczku od sesji zdjęciowej 😛
Przykro mi jestem zajęty, ale dziękuję 🙂
Słyszałam dziś o panu w radiu, nawet nie wie Pan jak strasznie Panu zazdroszczę swojej własnej działalności, od jakiś dwóch lat wręcz marzę o tym zeby stać sie niezależną i mieć swoją firmę. Nawet odkładam na ten cel fundusze ale fajnych pomysłów wciąż brak:(, a praca na etacie strasznie mnie przytłacza. Chciałabym prowadzic swoj sklep on- line, ponieważ kręci mnie marketing internetowy. Moja bariera to fajny pomysł moze zna Pan sposób, na jej przełamanie ?:D
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Dzuliin, cieszy mnie Pani komentarz, bo miałem ten sam problem i to przez wiele lat. Niektórzy po prostu nie są stworzeni do wymyślania nowych, innowacyjnych produktów, ale są świetni w ich promowaniu, dopracowywaniu, pozyskiwaniu kontaktów, budżetowaniu, systematyzowaniu itp. W Pani i moim przypadku rozwiązaniem jest znalezienie do spółki/współpracy osoby o profilu Creator, która sypie pomysłami jak z rękawa, ale mało który wdraża, bo zanim to zrobi, już ma kolejny i poprzedni mu się nie podoba. Nie trzeba od razu robić każdemu testu Dynamiki Bogactwa, ale obserwować pod tym kątem potencjalnych kandydatów na partnerów biznesowych.
Dziękuję za radę, ale już od dawna staram się obserwować ludzi i głoszę na forum że chce założyć swój biznes i szukam kogoś z pomysłami ale niestety na razie nikogo nie widzę na horyzoncie. Trzymam rękę na pulsie, pieniążki wciąż są odkładane więc zobaczymy. Szkoda, że to nasze prawo dotyczące odnawialnych źródeł energii, nie pozwala nam na tym zarabiać;/ byłoby to jakieś rozwiązanie, tym bardziej jak w rodzinie mam osoby siedzące w branży energetycznej.
Z odnawialnymi źródłami energii faktycznie jesteśmy 'w zawieszeniu’ ze względu na przepisy. Moja spółka Eko-Solutions zajęła się teraz Mikrokogeneracją – piecami na gaz, które produkują ciepło i prąd jednocześnie. Nie wiem skąd Pani jest, ale polecam udział w spotkaniach przedsiębiorców aby poznać ludzi w realu, nie tylko przez internet. Sam jestem członkiem organizacji BNI. Jej członkowie spotykają się regularnie i polecają sobie klientów. Zapraszam do rozmowy na priv. może uda mi się pomóc w znalezieniu odpowiedniego partnera biznesowego. Polecam też określenie swojego profilu Dynamiki Bogactwa, aby wiedzieć dokładnie kogo do zespołu nam potrzeba i jaka jest nasza wartość i rola w przyszłym teamie: http://highpotential.pl/dynamika-bogactwa-14
A jak znaleźć prywatnego maila do Pana bo na blogu nie mogę go zidentyfikowac. Pozdrawiam
proszę na info@…- ten z grafiki powyżej
Bardzo podobają mi się proste i nieskomplikowane Pana artykuły. Jestem w trakcie zmiany zawodu. Przechodzę z etatu na własny biznes. Jedyne, co mnie „gryzie” to stres przed tym co będzie: czy się uda i kiedy… stresuje mnie to przejście. Jestem na etapie zdobywania pewnych uprawnień, a do tego muszę zdać państwowe egzaminy – to też stres 🙂 po 12 latach pracy na etacie i po ok. 4 latach szukania, czego ja tak naprawdę chcę i do czego jestem stworzona, uważam, że gra jest warta świeczki, a praca na etacie niszczy psychicznie „osobniki” o pewnych typach osobowościowych.
Jak tylko sobie radzić z tym stresem? Czy to normalne, że on występuje? Gdzieś tam wewnątrz mam 100 procentowe przekonanie o słuszności tego, co robię i czuję w tym względzie tzw. „spokój duszy”. Wiem nawet, ze wszystko będzie dobrze. Ale jednak tego stresu nie da się wyeliminować. Też Pan się denerwował przed zmianą?
Witaj Gejsha! Cieszę się, że teksty się podobają. Co do stresu, to oczywiście że się denerwowałem, zarówno praca na etacie była stresująca, bo mój los nie zależał w pełni ode mnie, jak i decyzja o odejściu odkładana była wielokrotnie właśnie przez stres. Stres, którego pewien poziom jest potrzebny, bo motywuje ale nadmiar szkodzi. Jedno jest pewne, „na swoim” tego stresu miałem mniej, nawet jeśli biznes szedł słabo i to jest jedna z największych korzyści z porzucenia etatu. Jest wiele poradników radzenia sobie ze stresem, osobiście znam autorkę jednego z nich Dagmarę Gmitrzak, która współpracuje z Jaskinią Solną Almonis (www.jaskinia-almonis.pl). Tam można się odstresować na seansach, reikach, czy masażach. Jednak dla mnie najważniejsze jest przekonanie, poparte wieloma doświadczeniami, że zawsze sobie poradzę. Bez tych doświadczeń i trudnych sytuacji ciężko takie przekonanie zdobyć, także trzeba zapłacić tą cenę. Powodzenia!
Cześć. Czytam Twojego bloga już od dłuższego czasu i jest naprawdę rewelacyjny. Planuję niedługo założyć swoja własna firmę. Dowiedziałam się tutaj bardzo wielu ciekawych rzeczy. Czekam na więcej 🙂 Dziękuję i pozdrawiam.
Całkiem niedawno trafiłam na Twój blog i od tej pory zaglądam tu bardzo regularnie. Muszę przyznać, że zainspirowałeś mnie do zastanowienia się nad porzuceniem etatu. Rób tak dalej! Pozdrawiam 🙂
Ja właśnie rzuciłem robotę, ale zamiast iść na swoje to zmieniłem jedynie profil pracy. Powiem, że mnie korci żeby iść na swoje, mam dużo pomysłów, ale ciągle się waham. Planuję pracować i jednocześnie robić coś swojego no i oczywiście w międzyczasie przeglądać Twojego bloga