Masz już dość? Chcesz rzucić robotę i iść na zlote_kajdanyswoje? Chcesz zacząć zarabiać prawdziwe pieniądze i nie mieć nad sobą szefa, który jest idiotą, albo stoi na twojej drodze do rozwoju i awansu? Usiądź i zastanów się dobrze. Pamiętaj że „złote kajdany”, które nałożył ci pracodawca obejmują często cały szereg udogodnień i wartości, do których się przyzwyczaiłeś. Skończy się bezpłatna, opieka medyczna, karta na basen, czy siłownię, dodatkowy fundusz emerytalny opłacany przez pracodawcę, auto służbowe, no i przede wszystkim „stała” pensja. Kiedy już przestaniesz otrzymywać pensje, bonusy i bony świąteczne, tankować paliwo za firmowe pieniądze, płacić za hotele, jedzenie i picie ze służbowej karty kredytowej, leczyć się bezpłatnie w prywatnej klinice, chodzić na siłownię, czy basen dzięki karcie opłacanej przez pracodawcę, okaże się, że Twoje wydatki są większe niż przedtem. Swoje przychody w biznesie musisz zatem kalkulować na znacznie wyższym poziomie, niż Twoja obecna pensja, a koszty trzymać w ryzach.